- To place zabaw dla dzieci zbudowali ludzie?!
- A kto miał zbudować Hanio?
- No Pan Bóg.
- Tato, dlaczego nie widzę tego, że Ziemia jest okrągła jak chodzę?
- Bo jest strasznie duża Stasiu. Taka duża, że jej brzeg wydaje się biec dalej niż horyzont. Żeby zobaczyć, że jest kulą, musiałbyś być bardzo wysoko.
- No właśnie Staszek, Pan Bóg to widzi, prawda tato? - rzekła panna Hanna. Pan Bóg i babcia Marysia.
Na Hanię spada książka gdziesi kiedysi,
przypierniczając.
- Mamo, dobrze, że Pan Bóg nie stworzył świata z deszczem z książek, bo byśmy byli strasznie poobijani.
Hania wierzy, że posiada przyczynę
i że jest ona miłością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz