22.8.13

Oglądamy zdjęcia Witka z Londynu. Co jedno to lepsze. 'O! tu jestem.' 'O, a co to za pałac?' 'No taki. O! A tu jest moja ręka i sznurek od aparatu!'.
Mama: A co to za rzeźba, ta złota, o tu?
Witek: Nie wiem.
-No ale to jest ta może... jak jej tam, Niobe?
-Eee... Niobe? Ta z Matrixa?
-Tobie się to tylko z Matrixem kojarzy?
-No a z czym?
-No Niobe! Mitologia grecka. Przecież to jest bogini zwycięstwa!
Ja: Bogini zwycięstwa to Nike. Ale to chyba u Rzymian... Niobe to była ta co tak płakała, bo jej ktoś chyba dzieci zjadł...
- Ta co płakała to była Hiobe!
Witek: O, a tu są wypchane mrówkojady!
Kocham mój kochany domek. Teraz i na wieki wieków amen.